Przekredytowanie

Przekredytowanie — czym jest i jak się od niego uwolnić?

Przekredytowanie to pojęcie, które nie jest jeszcze powszechnie znane, ale z roku na rok zaczyna zyskiwać na znaczeniu. Coraz więcej Polaków ma problem z nadmiernym zadłużeniem, w związku z czym warto poszerzyć swoją wiedzę na ten temat. Co to przekredytowanie, dlaczego jest takie groźne i jak sobie z nim poradzić?

Czym jest przekredytowanie?

Najczęściej udzielana odpowiedź na pytanie, co to przekredytowanie, definiuje je jako sytuację, w której suma miesięcznych rat dłużnika przekracza połowę jego zarobków netto.

Jeśli więc na przykład ktoś zarabia 4000 złotych, ale po zsumowaniu kredytów i pożyczek co miesiąc musi przeznaczać na spłatę zadłużenia ponad 2000 złotych, można mówić o przekredytowaniu. 

Czy przekredytowanie kredytu hipotecznego jest możliwe?

Przekredytowanie może dotyczyć różnego typu zobowiązań, w tym kredytów hipotecznych. Kredyty mieszkaniowe niekiedy znacząco się do niego przyczyniają, z uwagi na ich duże kwoty i ryzyko związane ze zmiennymi stopami procentowymi (w przypadku wielu kredytobiorców — istnieje jednak także możliwość zaciągnięcia kredytu z oprocentowaniem stałym).

Ustalając ratę kredytu hipotecznego, dłużnicy zwykle dbają o to, aby była ona w pełni w zasięgu ich możliwości finansowych, najlepiej z pewnym zapasem. Jednak w sytuacji, gdy w przeciągu kilku miesięcy czy roku gwałtownie rosną stopy procentowe, a wraz z nimi rata, nawet o kilka tysięcy złotych, stosunek długu do zarobków zacznie prezentować się znacznie mniej optymistycznie. Przekredytowanie kredytu hipotecznego jest więc realnym zagrożeniem.

Kto może mieć problem z przekredytowaniem?

Problemy z przekredytowaniem stają się coraz częściej spotykane. Mogą dotknąć praktycznie każdego — nawet osoby, które w momencie zaciągania posiadanych zobowiązań finansowych znajdowały się w dobrej sytuacji. Czy to z uwagi na zmiany w życiu osobistym, czy trudności dotykające całej populacji, takie jak inflacja i masowe zwolnienia w wielu branżach.

Niektórzy dłużnicy, widząc zbliżający się termin płatności rat (lub całości zobowiązania w przypadku pożyczek krótkoterminowych, czyli tak zwanych chwilówek), decydują się na zaciąganie kolejnych zobowiązań na spłatę poprzednich. Łatwo w ten sposób wpaść w spiralę długów i przyspieszyć proces przekredytowania

Każda kolejna chwilówka będzie bowiem powiększała łączne zadłużenie, jednocześnie cały czas utrzymując pożyczkobiorcę w stresie, z uwagi na brak możliwości spłaty całej kwoty w krótkim terminie. Warto być tego świadomym i uniknąć wpadnięcia w pętlę zadłużenia, a zamiast tego podjąć inne, skuteczniejsze i bezpieczniejsze kroki w kierunku wyjścia z przekredytowania, które zostaną omówione w dalszej części tego artykułu.

Jak dochodzi do przekredytowania?

Chociaż próg przekredytowania przyjmuje się na wysokości połowy wynagrodzenia netto, to w praktyce każda sytuacja może być inna. Wiele osób nie posiada bowiem całkowicie stabilnego źródła dochodu, na przykład prowadzi własną firmę lub rozlicza się na zasadzie prowizji, w związku z czym zarobki różnią się w poszczególnych miesiącach. Koszty utrzymania również bywają bardzo różnorodne, choćby w zależności od lokalizacji.

Przekredytowanie może być skutkiem właśnie wahania zarobków (i wahania wspomnianych już stóp procentowych), ale także wielu sytuacji losowych. Utrata pracy z powodów niezależnych od pracownika (np. kryzys w branży), choroba, konieczność opieki nad znajdującym się w ciężkim stanie członkiem rodziny — możliwości jest bardzo wiele. W takich przypadkach wzrastają koszty, a spada wynagrodzenie, co szybko znacząco zmienia stosunek zarobków netto do rat zobowiązań.

Najważniejsze skutki przekredytowania

Przekredytowanie może mieć bardzo różnorodne skutki, zarówno stosunkowo mało dolegliwe, jak i niezwykle poważne. W pierwszej kolejności zbyt duże zadłużenie w porównaniu do dochodów może oznaczać konieczność rezygnacji z rozrywek i innych opcjonalnych wydatków.

Kiedy sytuacja się pogorszy, pojawi się problem z regulowaniem zadłużeń na czas. To z kolei przyczyni się do naliczania odsetek za opóźnienie (a także dodatkowych opłat związanych z windykacją) i negatywnych wpisów w BIK-u.

Na dłuższą metę przekredytowanie może także oznaczać pojawienie się danej osoby na listach dłużników (co może utrudnić nie tylko zaciągnięcie nowych kredytów i pożyczek, ale nawet np. podpisanie umowy o abonament telefoniczny lub internetowy). W przypadku, gdy opóźnienie w spłacie będzie się przydłużać i nie uda się wypracować porozumienia, jest także duże prawdopodobieństwo wstąpienia wierzyciela na drogę sądową. 

Ta z kolei kończy się egzekucją komorniczą. W przypadku przekredytowania kredytu hipotecznego pojawia się nawet ryzyko zajęcia nieruchomości, chociaż każdy przypadek jest inny i wiele zależy także m.in. od wysokości zadłużenia i możliwości finansowych dłużnika.

Przekredytowanie a zdolność kredytowa

Nie bez powodu we wnioskach o kredyty i pożyczki znajdziemy zarówno pytania o dochody, jak i koszty utrzymania oraz sumę miesięcznych rat wszystkich spłacanych obecnie zobowiązań (kredytów i pożyczek, w tym pozabankowych). Bank wykorzysta te dane do obliczenia zdolności kredytowej, a więc oceny, czy wnioskującego stać na terminową spłatę długu. Tymczasem przekredytowanie jest sygnałem, że budżet potencjalnego kredytobiorcy może nie wytrzymać kolejnego zobowiązania, nawet jeśli dotychczas był on wzorowym klientem.

W związku z tym również w przypadku osób, którym aktualnie przekredytowanie kredytami, pożyczkami i innymi produktami nie sprawia problemów natury finansowej, może się ono prędzej czy później dać we znaki. Na przykład w momencie, w którym pojawi się konieczność zaciągnięcia większego zobowiązania (kredytu hipotecznego, samochodowego). Wtedy też może okazać się konieczna spłata części zadłużenia w celu podwyższenia zdolności kredytowej.

Czy przekredytowanie jest niebezpieczne?

Jak wyraźnie wskazują opisane powyżej potencjalne skutki przekredytowania, w najlepszym przypadku może ono być uciążliwe, a w najgorszym — być przyczyną życiowej tragedii, w tym nawet utraty domu. 

Podjęcie decyzji o zaciągnięciu kolejnego zobowiązania finansowego powinno być w związku z tym zawsze poprzedzone dokładną weryfikacją swoich możliwości finansowych, tak, aby nie przekroczyć progu nadmiernego zadłużenia. 

Jak wyjść z przekredytowania?

W oczach dłużników przekredytowanie oznacza często sytuację bez wyjścia, w rzeczywistości jednak może się okazać, że to tylko pozory i jest szansa na wyjście z pętli zadłużenia. Najlepiej jednak nie zwlekać, ponieważ sytuacja będzie z każdym dniem się pogarszać. Im szybciej poszuka się korzystnego rozwiązania, tym większe prawdopodobieństwo, że uda się pozytywnie rozstrzygnąć sprawę.

To, jakie dokładnie rozwiązanie będzie najlepsze, w dużej mierze zależy od okoliczności. Dostępne opcje mogą obejmować między innymi restrukturyzację zadłużenia, zmiany w domowych finansach (np. dodatkowe oszczędności), a także konsolidację zobowiązań. W szczególnie trudnych przypadkach, gdy przekredytowanie obniżyło zdolność kredytową do stopnia utrudniającego przeprowadzenie konsolidacji, przydatny okazuje się kredyt oddłużeniowy.

Przekredytowanie — podsumowanie

Nie należy lekceważyć problemu przekredytowania, jako że może on działać niczym kula śnieżna — zaczynać od niewielkiego rozmiaru, a następnie, jeśli nie powstrzyma się go na czas, przerodzić się w ciężką sytuację, z której trudno się wydostać. Szczególnie jeśli działa się samodzielnie, pod wpływem nerwów i silnych emocji.

W związku z tym niezależnie od tego, na jakim etapie znajduje się dłużnik, zawsze warto sięgnąć po profesjonalną pomoc. Wiedza i doświadczenie specjalistów w pomaganiu klientom indywidualnym i firmom w wyjściu z tarapatów finansowych przekłada się na sprawne, szybkie i bezstresowe załatwienie sprawy.

Doradcy zawsze najpierw dokładnie analizują okoliczności, w których znalazł się klient, a następnie weryfikują dostępne ścieżki i pomagają wybrać tę właściwą. Zapewniają także wsparcie w załatwieniu wszelkich formalności związanych z oddłużaniem, konsolidacją lub inną metodą wyjścia z przekredytowania.

Pierwszy kredyt

Pierwszy kredyt — o czym trzeba pamiętać?

Pierwszy kredyt nie musi wiązać się ze stresem i nerwami. W pewnym momencie swojego życia zdecyduje się na niego niemal każdy — warto poświęcić chwilę, aby dowiedzieć się więcej na temat tego, czego należy się spodziewać. Co zrobić, żeby zaciągnąć go na atrakcyjnych warunkach i z jakimi wymaganiami się wiąże?

Pierwszy kredyt — czym kierować się przy jego wyborze?

Przy wyborze pierwszego kredytu, podobnie zresztą, jak przy wszystkich kolejnych zobowiązaniach, należy dokładnie zapoznać się z warunkami poszczególnych ofert. Kluczowe aspekty, na które warto zwracać największą uwagę, obejmują oprocentowanie, prowizję, a także wszelkie inne opłaty dodatkowe. Wszystkie te elementy będą miały znaczący wpływ na ostateczny koszt zobowiązania.

Nie bez znaczenia są również minimalna i maksymalna kwota kredytu w ramach danej oferty, a także możliwy okres spłaty. Dostosowanie go do swoich możliwości finansowych, tak, aby rata była łatwa do terminowej spłaty, jest kluczowe. W przeciwnym razie istnieje ryzyko, że już przy pierwszym kredycie w życiu w historii kredytowej pojawią się negatywne wpisy.

Niezależnie od tego, czy zaciągamy pierwszy kredyt, czy dziesiąty, warto zwrócić się po pomoc do wykwalifikowanego specjalisty. Dzięki temu nie tylko zyska się wsparcie w doborze najlepszej oferty dla danej sytuacji, ale także w załatwianiu wszelkich formalności związanych z danym produktem finansowym.

Jakie dokumenty są potrzebne do pierwszego kredytu?

Wnioskowanie o pierwszy kredyt niemal zawsze wiąże się z koniecznością dostarczenia bankowi jakichś dokumentów. Wyjątkiem może być tutaj sytuacja, w której zaciąga się kredyt dla stałych klientów poprzez portal transakcyjny lub aplikację mobilną danej instytucji. Bank ma już informacje o finansach danej osoby (na podstawie historii jej rachunku bankowego), więc może uprościć cały proces.

Zazwyczaj nie obejdzie się bez przedstawienia dowodu osobistego, a także dokumentów potwierdzających wysokość osiąganych dochodów. Wiele tutaj zależy od ich źródła. W przypadku umowy o pracę stosuje się zwykle zaświadczenie o dochodach od pracodawcy, przy rencie lub emeryturze — dokument potwierdzający prawo do świadczenia i jego ostatni wycinek. 

Pierwszy kredyt bywa bardziej skomplikowanym zadaniem dla osób prowadzących własną działalność gospodarczą. Na liście wymaganych dokumentów mogą pojawić się m.in. zaświadczenie o braku zalegania ze składkami w ZUS/US, dokumenty księgowe czy wyciągi z kont firmowych.

Poszczególne typy kredytów mogą się także wiązać z dodatkowymi formalnościami, na przykład kredyt hipoteczny wiąże się z koniecznością zgromadzenia dokumentów związanych z nieruchomością, która ma być przedmiotem finansowania (chociażby profesjonalnej wyceny domu lub mieszkania). W związku z tym pierwszy kredyt hipoteczny (i wszystkie kolejne zwykle też) jest z reguły zaciągany przy pomocy eksperta w tej dziedzinie.

Pierwszy kredyt — dostępne produkty finansowe

Osoby zainteresowane zaciągnięciem pierwszego kredytu mają do dyspozycji wiele produktów finansowych, począwszy od najmniej złożonych (kredyty gotówkowe, odnawialne, karty kredytowe), po bardziej skomplikowane, takie jak kredyty mieszkaniowe. 

Niektóre z nich to kredyty celowe, czyli takie, które można wykorzystać tylko w określony sposób (np. środków z kredytu hipotecznego na budowę domu nie można przeznaczyć na wakacje). Część z kolei nie wiąże się z koniecznością dokumentowania swoich wydatków, a więc kredytobiorca ma w ich zakresie pełną dowolność. Poszczególne produkty różnią się także m.in. wymaganiami, okresem spłaty i maksymalną kwotą zobowiązania.

Jest jednak kilka opcji, z których osoby początkujące nie będą mogły skorzystać ze względów czysto technicznych. Mowa tutaj o kredycie konsolidacyjnym, a także oddłużeniowym — jeśli dopiero zaciągamy pierwszy kredyt w życiu, nie będziemy jeszcze posiadali zobowiązań, które można byłoby połączyć lub oddłużyć.

Kto może się ubiegać o pierwszy kredyt?

Podstawowym wymaganiem związanym z pierwszym kredytem jest ukończenie 18 roku życia. To jednak nie wystarczy. Oprócz tego konieczne jest posiadanie stałego źródła dochodu, w związku z czym na przykład pełnoletni uczeń, który jeszcze nie rozpoczął pracy i nie ma przychodu z innych akceptowanych przez bank źródeł, nie otrzyma pozytywnej decyzji kredytowej.

Banki mogą także stawiać dodatkowe wymagania, na przykład konieczność zabezpieczenia spłaty zobowiązania lub prowadzenia rachunku w danej instytucji. Dokładna lista warunków będzie zależna od typu zobowiązania (pierwszy kredyt gotówkowy, hipoteczny, samochodowy) i procedury wdrożonej przez daną instytucję.

Pierwszy kredyt gotówkowy — warunki

Z racji na fakt, że jest to jeden z najprostszych i najpopularniejszych produktów finansowych, kredyty gotówkowe nie charakteryzują się z reguły wysokimi i skomplikowanymi wymaganiami. W szczególności, jeśli mowa o zobowiązaniach opiewających na stosunkowo niską kwotę, od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych. Pierwszy kredyt gotówkowy nie powinien w związku z tym wiązać się z dużą ilością formalności.

Bank zweryfikuje zdolność kredytową dłużnika, a także to, jak dotychczas wywiązywał się on ze swoich zobowiązań (polskie listy dłużników mogą obejmować także m.in. zadłużenie z tytułu umów o świadczenie długów telekomunikacyjnych, więc mają znaczenie także w przypadku osób, które dopiero zaciągają pierwszy kredyt w życiu). W przypadku, gdy wnioskodawca prowadzi rachunek w danej instytucji, procedura może być skrócona. 

Warunki pierwszego kredytu hipotecznego

Kredyt hipoteczny to dla wielu osób jedno z najważniejszych zobowiązań (nie tylko typu finansowego), które zaciągną w życiu. Z uwagi na swoją dużą kwotę i długi okres spłaty, wiąże się dla banków ze sporym ryzykiem. To z kolei przekłada się na liczne wymagania, które warto mieć na uwadze, rozważając pierwszy kredyt hipoteczny.

Przede wszystkim nie obejdzie się bez wysokiej zdolności kredytowej (zależnej od dokładnej kwoty kredytu), a także pozytywnej historii spłaty zobowiązań, nie tylko pożyczkowych i kredytowych. 

Z reguły konieczne jest wniesienie określonego wkładu własnego w wysokości kilkudziesięciu procent wartości inwestycji, aczkolwiek istnieją specjalne programy, które pozwalają całkowicie lub częściowo tego uniknąć. Oprócz tego mogą pojawić się także inne, dodatkowe warunki, na przykład w postaci obowiązku ubezpieczenia kredytu (lub nieruchomości).

Pierwszy kredyt bez historii — czy to możliwe?

Każdy, kto aktualnie ma rozbudowaną, pozytywną historię kredytową musiał kiedyś zaczynać od pierwszego kredytu. W związku z tym jest on jak najbardziej możliwy, przy czym dokładne parametry dostępnego finansowania zależą od okoliczności.

Znacznie łatwiej będzie uzyskać pierwszy kredyt bez historii na niewielką kwotę, z relatywnie krótkim okresem spłaty, niż na przykład kredyt hipoteczny. Jeśli ktoś nie ma historii kredytowej, to bankowi trudno ocenić, czego może się po nim spodziewać, więc będzie do niego podchodził z większą ostrożnością.

Jednocześnie bardzo istotna jest zdolność kredytowa. W przypadku, gdy jest ona bardzo wysoka, między innymi z uwagi na wysokie dochody, możliwe, że uda się już za pierwszym razem uzyskać dużą sumę.

Gdzie dostanę pierwszy kredyt na najlepszych warunkach?

Oferty poszczególnych instytucji są niezwykle różnorodne i często się zmieniają, dlatego trudno odpowiedzieć a pytanie, gdzie dostanę pierwszy kredyt na najbardziej atrakcyjnych warunkach. Wiele zależy od tego, o jakim zobowiązaniu mowa i w jakiej sytuacji znajduje się przyszły kredytobiorca. 

W większości polskich banków można liczyć na pierwszy kredyt gotówkowy lub hipoteczny, natomiast są takie produkty finansowe, które występują znacznie rzadziej, na przykład dedykowany kredyt samochodowy. 

Warto w miarę możliwości dokładnie porównać wszystkie dostępne oferty, opierając się na aktualnych danych, aby uniknąć zbędnego przepłacania. Zwłaszcza w przypadku kredytów opiewających na duże kwoty, na przykład mieszkaniowych, nawet najmniejsza różnica w parametrach zobowiązania może znacząco przełożyć się na ostateczny koszt.

Pierwszy kredyt online za darmo — na czym polega?

Pierwszy kredyt za darmo jest zasadniczo niemożliwy, jako że w przypadku tego typu zobowiązań banki (jako że tylko banki mogą udzielać kredytów) zawsze muszą naliczyć oprocentowanie. Natomiast nic nie stoi na przeszkodzie, aby zrezygnowały z prowizji. W związku z tym pierwszy kredyt z 0% prowizji dla nowych klientów (a niekiedy także obecnych, w ramach specjalnej promocji) jest często spotykany.

Pewną alternatywą dla pierwszego kredytu bez odsetek jest pożyczka, czy to udzielana przez instytucję bankową, czy pozabankową. Pożyczki mogą być nieoprocentowane — i wiele instytucji chętnie korzysta z tej możliwości, aby przyciągnąć nowych klientów lub nagrodzić lojalnych pożyczkobiorców. 

Jak najlepiej zbudować historię kredytową, aby sięgnąć po pierwszy kredyt?

Zanim weźmie się pierwszy kredyt (zwłaszcza, jeśli ma mieć dużą kwotę) warto rozważyć zakupy na raty 0%, nawet jeśli ma się środki, aby kupić dany przedmiot (np. sprzęt AGD) za gotówkę. Takie rozwiązanie nie wiąże się z żadnymi dodatkowymi kosztami (o ile wpłaty będą dokonywane w terminie, zapłaci się samą cenę produktu, bez żadnych odsetek i innych opłat), a pozwala sprawnie i bezproblemowo zbudować pozytywną historię kredytową.

Dzięki temu, kiedy przyjdzie czas na pierwszy kredyt hipoteczny lub większy kredyt gotówkowy, nie będzie trzeba niepotrzebnie się stresować. Osoba pozbawiona historii kredytowej jest bowiem dla banku wielką niewiadomą, co może utrudnić uzyskanie pozytywnej decyzji kredytowej. 

Obecnie raty 0% wiążą się z niewielką ilością formalności, są dostępne w dużej ilości sklepów internetowych i stacjonarnych, a w tym pierwszym przypadku często można zorganizować je bez wychodzenia z domu.

Pierwszy kredyt — podsumowanie

Pierwszy kredyt to temat, który prędzej czy później może zainteresować każdego. Chociaż w teorii można działać spontanicznie i wnioskować o niego bez większego zastanowienia, to nie zaszkodzi w pierwszej kolejności poszerzyć swojej wiedzy w tym zakresie.

Niezależnie od kwoty i typu zobowiązania, ważne jest, aby wszelkie decyzje podejmować po dokładnym przemyśleniu i analizie kosztów związanych z danym kredytem, a także swoich możliwości finansowych.

Debet na koncie

Co to jest debet na koncie i jak z niego korzystać?

Debet na koncie to przydatne narzędzie, które warto znać, nawet jeśli aktualnie nie ma się potrzeby z niego korzystać. Nie bez powodu cieszy się wśród Polaków sporą popularnością. W takim razie, co to jest debet na koncie i jak on właściwie działa? Czy jest opłacalny i jakie wiąże się z nim ryzyko?

Co to jest debet na koncie?

Najprościej wyjaśnić, co to debet na koncie, można wskazując, że oznacza on możliwość posiadania ujemnego salda na rachunku bankowym (do pewnego, ustalonego z góry limitu, wynoszącego zwykle kilka tysięcy złotych). Nie należy mylić go z kredytem odnawialnym, który co prawda na pozór wygląda podobnie, ale jest bardziej złożony i zwykle opiewa na znacznie większe kwoty.

Nie jest nigdy dorozumiany — musi być zawarte porozumienie, w którym klient zgadza się na jego uruchomienie. Jednocześnie zdarzają się sytuacje, w których powstaje tak zwany niedozwolony debet na koncie, czyli ujemne saldo na rachunku pozbawionym debetu. Może mieć miejsce, gdy na przykład bank będzie chciał ściągnąć z konta opłatę za korzystanie z karty, ale nie będzie na nim wystarczających środków. 

To do klienta należy decyzja, czy w ogóle będzie korzystał z przyznanego limitu, czy też nie użyje go wcale. Jest to więc elastyczne rozwiązanie, które sprawdzi się w wielu okolicznościach. Trzeba jednak mieć na uwadze, że niektóre instytucje mogą naliczać opłatę za niewykorzystany limit (podobnie, jak za jego zwiększenie czy restrukturyzację zadłużenia).

Jak działa debet na koncie?

Wyjaśniliśmy już, co to znaczy debet na koncie, ale jak wygląda korzystanie z niego w praktyce? To proste. Jeśli mamy uruchomiony debet, to gdy próbujemy dokonać jakiejś transakcji, dla której nie mamy wystarczającej ilości własnych środków na koncie, różnica zostanie pokryta właśnie z debetu. 

Przykładowo, jeśli chcemy przelać komuś 2000 złotych, ale mamy tylko 1500, dzięki debetowi transakcja zostanie zakończona powodzeniem, a stan konta będzie po niej wynosił -500 złotych. Z reguły nie ma możliwości podwójnego czerpania z debetu, nawet jeśli jest wyższy niż realnie wydana suma (np. mamy przyznany debet 3000 złotych, a wykorzystaliśmy 500), więc minusowe saldo trzeba najpierw całkowicie spłacić, zanim będzie można ponownie go użyć.

Jak zrobić debet na koncie?

Na pytanie, jak zrobić debet na koncie można odpowiedzieć dwojako. Jest to bowiem płatna usługa (chociaż niekiedy w ramach promocji przez pewien czas lub dla niektórych typów kont, na przykład kont dla młodych, opłata bywa przez banki znoszona), która wymaga uruchomienia dla danego rachunku.

Pierwszy sposób na to, jak ustawić debet na koncie, dotyczy istniejących rachunków. W zależności od zasad panujących w danym banku uruchomienie możliwości korzystania z ujemnego salda może wymagać złożenia wniosku przez aplikację mobilną, portal transakcyjny lub osobiście w placówce danej instytucji.

Natomiast nowi klienci niektórych banków mogą natomiast założyć konto z debetem na start, czyli rachunek bankowy, dla którego debet jest uruchamiany od razu, bez konieczności składania wniosków w późniejszym terminie.

Kiedy można zrobić debet na koncie?

Jak wspomniano, czytając o tym, na czym polega debet na koncie, można dostrzec pewne podobieństwa do kredytu odnawialnego. Jak łatwo się domyślić, tak, jak w przypadku innych produktów finansowych, bank nie przyznaje debetu bezwarunkowo. Żeby go otrzymać, trzeba spełnić pewne wymagania.

W takim razie, kiedy można zrobić debet na koncie? Z reguły przede wszystkim konieczne jest, aby na dany rachunek regularnie wpływały środki. To właśnie na wysokości wpływów na konto bank będzie się opierać, ustalając wysokość debetu. Oprócz tego instytucja może zweryfikować m.in. historię kredytową wnioskującego w BIK-u i sprawdzić, czy nie widnieje on na żadnej liście dłużników. 

Chociaż na pierwszy rzut oka brzmi to skomplikowanie, to w praktyce z uwagi na niskie kwoty debetu banki w dużej mierze zautomatyzowały procesy jego udzielania. W związku z tym w praktyce uruchomienie debetu na koncie jest z reguły szybkie i bezproblemowe.

Okazjonalnie pojawiają się także wymagania związane ze stażem. Przykładowo, może być konieczne, aby klient prowadził dany rachunek od co najmniej kilku lub kilkunastu miesięcy, ewentualnie spłacał od dłuższego czasu jakiś kredyt w danym banku.

Jak spłacić debet na koncie?

Klienci banków nie muszą specjalnie zastanawiać się nad tym, jak spłacić debet na koncie, ponieważ nie jest to skomplikowany proces. Nie trzeba wykonywać przelewów na określony rachunek kredytowy, jak w przypadku tradycyjnych kredytów i pożyczek. 

Spłata debetu na koncie odbywa się z wpływów na dany rachunek. Jeśli więc aktualnie saldo rachunku wynosi -500 złotych, a wpłynie na nie przelew z wynagrodzeniem za pacę w kwocie 3000 złotych, debet automatycznie zostanie spłacony, a właściciel konta będzie miał do dyspozycji 2500 złotych. Taka sama reguła obowiązuje w przypadku wpłat w bankomatach czy innych wpływów na konto.

Czy komornik może zająć debet na koncie?

Pytanie, czy komornik może zająć debet na koncie (już istniejący, z uwagi na zawarcie przez właściciela konta odpowiedniej umowy z bankiem), budzi sporo kontrowersji. W pierwszej kolejności warto zauważyć, że komornik działa na zlecenie wierzyciela — jeśli więc ten nakaże mu zajęcia określonych środków, dokona tego. Wyjątkiem może tu być sytuacja, w której należą one do katalogu środków wolnych od zajęcia, np. są to świadczenia rodzinne i wychowawcze.

Jeśli więc wierzyciel nakaże komornikowi zajęcie wierzytelności z tytułu umowy o debet, faktycznie może do tego dojść, chociaż istnieją sprzeczne opinie na temat legalności takiego działania i nie jest to często spotykana sytuacja. Nie należy jednak mylić takiego zajęcia z zajęciem środków z rachunku bankowego — w jego ramach do komornika powinna trafić jedynie kwota faktycznie znajdująca się na danym rachunku. 

Jak korzystać z debetu na koncie, żeby nie wpaść w długi?

Wiedzieć, czym jest debet na koncie, jak go zrobić i jak działa to jedno, ale jest jeszcze jedna ważna kwestia, o której nie można zapominać. Mianowicie, jak korzystać z debetu na koncie, aby nie pogorszyć swojej sytuacji finansowej? 

Przede wszystkim, warto dokładnie i na bieżąco obserwować stan swojego konta, aby przypadkiem nie wykonać transakcji, która doprowadzi do wykorzystania większej części debetu, niż będzie się w stanie spłacić. W przeciwnym wypadku może się zdarzyć, że będzie się nam błędnie wydawało, że mamy jeszcze własne środki, dokonamy transakcji, a następnie będziemy zadawać sobie pytanie „dlaczego mam debet na koncie?”.

Planując wykorzystanie debetu, trzeba także mieć na uwadze, kiedy będzie się posiadało środki pozwalające spłacić powstałe zobowiązanie. Za każdy dzień, gdy saldo pozostaje ujemne, naliczane będą odsetki, nierzadko dotkliwe. Z debetu opłaca się korzystać więc przede wszystkim wtedy, gdy wiemy, że w krótkim czasie będziemy w stanie przywrócić saldo do stanu dodatniego.

Niektóre banki oferują dla debetu na koncie, nazywanego także limitem w koncie osobistym, okres bezodsetkowy, a więc konstrukcję znaną choćby z kart kredytowych. W takiej sytuacji, jeśli uregulujemy pożyczoną kwotę w wyznaczonym czasie, nie zapłacimy odsetek od wykorzystanej kwoty.

Czy warto używać debetu na koncie?

Debet na koncie nie jest niczym złym czy niebezpiecznym. Przeciwnie — niejednokrotnie może okazać się przydatny, na przykład w przypadku, gdy niedługo przed wypłatą wynagrodzenia pojawi się niecierpiący zwłoki wydatek. Pod warunkiem że będzie spłacany odpowiednio szybko, to dobry sposób na uzyskanie potrzebnych środków bez zbędnego oczekiwania i formalności.

Wracając do kwestii tego, co to jest debet na koncie, można dodać, iż stanowi on poniekąd poduszkę finansową dla posiadacza danego rachunku. Nie daje co prawda tak dużych możliwości, jak kredyt odnawialny, choćby z uwagi na swoją niewielką (zazwyczaj — zdarzają się wyjątki od tej reguły) sumę, ale bywa nieoceniony.

Trzeba jednak uważać, aby nie korzystać z niego w momencie, w którym wie się, że pojawią się problemy z szybką spłatą, ponieważ debet z reguły charakteryzuje się stosunkowo wysokim oprocentowaniem.

Ustna umowa pożyczki

Ustna umowa pożyczki — czy jest ważna i jak ją udowodnić?

Ustna umowa pożyczki cieszy się dużą popularnością, szczególnie w przypadku pożyczek prywatnych, najczęściej zawieranych przez członków rodziny i przyjaciół. Wiąże się z nią jednak wiele konsekwencji, których nie wszyscy są świadomi, może też prowadzić do licznych konfliktów. W takim razie, czy taka umowa w ogóle jest wiążąca, a jeśli tak, to co grozi za jej niedotrzymanie?

Umowa ustna pożyczki — czy jest wiążąca?

Polski Kodeks Cywilny przewiduje wiele form zawarcia umowy (między innymi dokumentową, zwykłą pisemną, akt notarialny). W przypadku niektórych typów umów, na przykład sprzedaży nieruchomości czy pożyczki, w przepisach wskazana jest konkretna forma, która powinna być zachowana. 

W związku z tym pojawiają się pytania, czy umowa ustna jest wiążąca, gdy wymagana była na przykład dokumentowa, czy też należy traktować ją jako niezawartą. Gdy ustawa wymaga formy pisemnej, dokumentowej albo elektronicznej, domyślnym skutkiem niespełnienia tego warunku jest brak możliwości skorzystania z dowodów z zeznań stron i świadków (tzw. forma ad probationem). 

Wyjątkiem jest sytuacja, w której wyraźnie wskazane jest, że niedochowanie którejś z tych form będzie wiązało się z nieważnością umowy. Jeśli chodzi konkretnie o ustną umowę pożyczki, to zgodnie z art. 720. § 2 Kodeksu Cywilnego, „umowa pożyczki, której wartość przekracza tysiąc złotych, wymaga zachowania formy dokumentowej”. 

Przez formę dokumentową nie należy rozumieć tylko fizycznej kartki z nadrukowaną lub napisaną treścią umowy. Obejmuje ona także m.in. SMS-y czy e-maile — kluczowe jest, aby umowa została trwale zapisana w taki sposób, aby można było ją później ponownie odtworzyć i przeczytać.

Ustna umowa pożyczki — jak ją zawrzeć?

Dla poszczególnych umów wyróżnia się odmienne essentialia negotii, czyli niezbędne składniki treści czynności cywilnoprawnej, na podstawie których można określić jej typ. 

W przypadku umowy pożyczki Kodeks Cywilny wskazuje na konieczność zasygnalizowania przeniesienia przez dającego na własność biorącego określonej ilości pieniędzy (albo rzeczy oznaczonych tylko co do gatunku), a także zobowiązania biorącego do ich zwrotu. Dzięki temu umowa ustna pożyczki nie może zostać pomylona np. z umową darowizny, w przypadku której nie ma potrzeby zwrotu przekazanej sumy. 

W praktyce nie trzeba oczywiście używać tak profesjonalnego języka. Wystarczy, aby można było zrozumieć intencje stron, a więc zawrzeć pożyczkę ustną można w krótkiej rozmowie, w której na przykład jedna strona pyta „pożyczysz mi 2000 złotych na miesiąc?”, a druga odpowiada „tak” i przekazuje wskazaną kwotę.

Co istotne, ani kwestia terminu spłaty pożyczki, ani jej oprocentowania nie należy do niezbędnych składników umowy. W sytuacji, gdy tych kwestii nie uzgodniono, obowiązują związane z nimi przepisy ustawy.

Jak udowodnić ustną umowę pożyczki?

W przypadku, gdy strony umowy znajdą się w konflikcie, np. odnośnie do kosztów pożyczki ustnej, w pierwszej kolejności powód, jako wywodzący z tego faktu skutki prawne, będzie musiał udowodnić, że umowa faktycznie została zwarta na określonych warunkach.

Jak wspomniano, przy ustnej umowie pożyczki na kwotę powyżej 1000 złotych będzie to utrudnione. Jeśli nie zachodzi któryś z wyjątków dla formy ad probationem, nie będzie możliwości przeprowadzenia dowodu ze świadków ani zeznań stron.

Wyjątki obejmują przede wszystkim sytuacje, w których:

  • obie strony zgadzają się na przeprowadzanie dowodów ze świadków i zeznań (co jest mało prawdopodobne — zwykle byłoby to niekorzystne dla pozwanego)
  • umowę zawarł przedsiębiorca z konsumentem (co również rzadko się zdarza — umowy ustne zawierają z reguły osoby fizyczne).

W takim razie, jak udowodnić ustną umowę pożyczki? Jest jeszcze jeden ważny wyjątek, który niekiedy może okazać się na wagę złota. Wspomniane dowody można przeprowadzić, jeśli fakt zawarcia umowy jest uprawdopodobniony dokumentem. Ponownie, nie chodzi tu koniecznie o dokument papierowy, ale także choćby wiadomość w internetowym komunikatorze. 

Na przykład może to być SMS, w którym dający pożyczkę przypomina o terminie zwrotu, a biorący potwierdza, że o nim pamięta i się do niego zastosuje. Przydatny może okazać się także dowód przelewu, zwłaszcza jeśli w tytule wskazano, że chodzi o pożyczkę (stąd też lepiej udzielać pożyczek w ten sposób, a nie gotówkowo).

Takie poszlaki, wraz z zeznaniami stron i świadków, mogą wystarczyć, aby udało się właściwie rozstrzygnąć sprawę.

Co grozi za niedotrzymanie umowy ustnej?

Niedotrzymanie jakiejkolwiek umowy może wiązać się z konsekwencjami na gruncie prawa cywilnego, po skierowaniu przez wierzyciela sprawy do sądu. Dokładna odpowiedź na pytanie, co grozi za niedotrzymanie umowy ustnej pożyczki, będzie jednak zależała od stanu faktycznego w danej sprawie.

Przede wszystkim sąd, jeśli przedstawione zostaną odpowiednie dowody, może potwierdzić istnienie długu z umowy ustnej i opóźnienie dłużnika w jego spłacie. Po uzyskaniu tytułu wykonawczego pozwoli to wierzycielowi na skierowanie się do komornika i rozpoczęcie procesu egzekucji. 

W efekcie może dojść m.in. do zajęcia części wynagrodzenia dłużnika, środków na jego kontach bankowych czy egzekucji z posiadanych ruchomości i nieruchomości. Warto pamiętać, że jeśli nie ustalono wprost wysokości odsetek za opóźnienie lub ich braku, mogą one zostać naliczone według stopy ustawowej. Ponadto w przypadku, gdy zwłoka dłużnika spowodowała u wierzyciela szkodę, może on żądać jej naprawienia na zasadach ogólnych.

Pożyczka ustna — kto i kiedy powinien z niej skorzystać?

Umowa ustna, czy to pożyczki, czy inna, dotyczy głównie stosunków między osobami bliskimi (rodziną, przyjaciółmi). Wiąże się z nią jednak duże ryzyko, zarówno w sytuacji, gdy jedna ze stron będzie chciała uchylić się od spełnienia zobowiązania, jak i w przypadku, kiedy poszczególne strony inaczej zapamiętają któryś z uzgodnionych warunków.

W związku z tym pożyczka ustna to dobre rozwiązanie jedynie w przypadku drobnych kwot, kiedy to mniej prawdopodobne jest, że zaistnieje jakiś konflikt między wierzycielem a dłużnikiem (stąd też wymóg formy dokumentowej pojawia się w przypadku pożyczek powyżej kwoty 1000 złotych).

Przy pożyczaniu większych sum znacznie lepszym wyjściem jest forma dokumentowa. Nie trzeba tworzyć długich, skomplikowanych, pisemnych umów wykorzystujących język prawniczy. Już krótkie wymienienie i potwierdzenie warunków umowy w e-mailu czy SMS-ie może okazać się na wagę złota. Największe kontrowersje mogą budzić kwestie kwoty pożyczki, a także takich teoretycznie niewymaganych, ale ważnych aspektów, jak oprocentowanie i termin spłaty (a w przypadku pożyczek na czas nieokreślony — okresu wypowiedzenia).

Dzięki temu w razie jakichkolwiek problemów nie będzie trzeba się zastanawiać, jak udowodnić umowę ustną. Często w ten sposób uda się też uniknąć powstawania problemów, jako że strony nie będą musiały polegać na swojej pamięci w razie wątpliwości co do warunków pożyczki, a będą mogły w każdej chwili sprawdzić je, uzyskując dostęp do formy dokumentowej.

Sprawdź swoją zdolność kredytową

Zanim złożysz wniosek o kredyt sprawdź swoje możliwości spłaty. Oszacowanie zdolności kredytowej z naszą pomocą jest bezpłatne, a może znacząco ułatwić Ci starania o kredyt. Zweryfikujemy o jak wysoki kredyt możesz się starać, jak wysoką ratę jesteś w stanie spłacać oraz gdzie złożyć wniosek, aby nie narażać się na decyzję odmowną.

PRZEJDŹ DO KALKULATORA